Whistlowisko

[Feaorn]

Jak powszechnie wiadomo, whistle buduje się z przeróżnej maści materiałów. Myszkując po sieci znalazłem wiele, często sprzecznych ze sobą opinii na temat tego, w jaki sposób materiał, z którego taki instrument jest zbudowany, wpływa na jego brzmienie.

Gdzieś nawet słyszałem (o ile czegoś nie przekręciłem), że robiono eksperyment, dając do posłuchania jakimś "fachowcom" próbki dźwięków whistlów zbudowanych z najróżniejszych materiałów (podobno jeden był z betonu, czy czegoś takiego). Efektem tegóż procesu było stwierdzenie faktu, iż nie byli w stanie odnaleźć różnic.

Jakie są Wasze doświadczenia? Czym różni się whistle drewniany od aluminiowego, mosiężnego, niklowanego, miedzianego? Te zaś od zrobionego z PCV?
_________________
http://www.goldfinch.eu/ - Goldfinch Whistles

[Fast128]

Rodzice przywieźli mi z wycieczki po Toskanii poprzeczny flet wykonany z alabastru. Samo brzmienie od metalowego klasycznego poprzecznego może się nie różni specjalnie, ale jego moc jest niesamowita. Odnoszę wrażenie, że sam flet w ogóle nie wibruje, że cały dźwięk jest przenoszony przez słup powietrza, przez co całość jest głośna i brzmi potężnie.
No chyba żeby to była kwestia konstrukcji ustnika, bo flet ten wymaga dość dużo powietrza.
Mam też plastikowy i drewniany flety proste sopranowe w C, oba firmy Tands (T&S) i nie bardzo mogę rozróżnić brzmienie.
_________________
Optymiści przynajmniej są weselsi!

[Barfly]

Ten eksperyment, o którym piszesz był prowadzony na fletach. "Przedruk" artykułu można znaleźć m.in. tutaj: http://irishflutes.net/mef/SciAmFlutes.htm

Moim skromnym zdaniem (wyłącznie z doświadczeń "audio") materiał nie ma decydującego wpływu na brzmienie, szczególnie w przypadku fletów, których możliwości w zakresie barwy są ogromne i w większym stopniu zależne od grającego niż samego instrumentu.
Na równoważnym miejscu postawiłbym wykonanie instrumentu - jego budowę, techniczne niuanse, a dopiero później materiał.

Wydaje się logiczne że zmiana materiału powinna mieć wpływ na brzmienie, ale nie przeceniałbym zbytnio tego czynnika (przynajmniej w przypadku fletów irlandzkich).

W przypadku whistli - mam wrażenie, że barwa jest w większym stopniu zależna od konstrukcji ustnika - dużo bardziej niż od samego materiału, aczkolwiek te rzeczy są na pewno w jakiś sposób powiązane. Różne materiały pozwalają na różne kombinacje z grubością ścianek itp.
_________________
Strings in the earth and air
make music sweet