Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
QuendiX
Do³±czy³: 13 Sie 2009 Posty: 35 Sk±d: Wojenna PiÅ‚a ;)
|
Wys³any: Sro Maj 11, 2011 10:09 Temat postu: PoczÄ…tki i pytania. |
|
|
Witam wszystkich
Około półtora miesiąca temu zakupiłem Flet Irlandzki D keyless wykonany przez Grzegorza Tomasiewicza.
Dość szybko opanowałem wydobywanie dźwięku za każdym razem, jednak mam kilka "dolegliwości".
1.Od początku mam pewną, że tak powiem niedogodność w wydobyciu dźwięków D i E w pierwszej oktawie - musze się nad nimi skupić i dźwiekom brak mocy, którą znam z mojego Low Whistla. Dopiero po kilkunastu minutach grania mogę wydobyć te dźwięki dość płynnie bez skupiania się nad strumieniem powietrza i mam wrażenie, że flet musi się nawilżyć parą i dopiero wtedy zaczyna grać "wyraźniej".
Poczytałem trochę forum i przesunąłem korek około 2-3 mm bliżej dziórki, w którą się dmie i wydaje mi się, że faktycznie to nieco wzmocniło te dwa dźwięki. I tu pytanie czy to normalne, że te dźwięki są jakby słabsze i ich moc się zwiększy wraz z upływam czasu i wyuczeniem się gry i rozegraniem Fletu ?
2. Kolejna rzecz - czystość dźwięków. Jak zaczynam grać to dźwięki są, nazwałbym to "szeleszczące" i dopiero jak pogram dłużej to się poprawiają i grają czyściej. Jednak nawet jak już rozegram trochę flet to przez pierwszą chwile zaczyna grać czysto po czym po chwili z powrotem zaczyna grać nieczysto. I tu kolejne pytanie, czy to ma związek z mięśniami twarzy i brakiem ich przyzwyczajenia do takiego "ustwienia" ust ? Wydaje mi się że po prostu nie daje rady przez dłuższy czas utrzymywać takiego samego kształtu ust co powoduje nieczystości, albo może chodzi o układ ust do fletu i źle coś robie. Ewentualnie czy są jakieś ćwiczenia na poprawienie mięśni twarzy, które moglibyście podać?
3. Na koniec coś co mnie mocno zniechęca przy tym flecie :/ - mam za krótki strumień powietrza/ za krótki oddech. Ten mankament mnie nie dośc że zniechęcił to jeszcze trochę cofnął w rozwoju uczenia się melodii. Nie jestem w stanie zagrać do końca wersów nawet najprostszego utworu w wolnym tempie ;( Po 10 minutach walki zaczyna mi się kręcić w głowie i w ogóle wpadam w dziwny stan jak sądze przez używanie przepony. Czy są jakieś ćwiczenia poprawiające długość strumienia powietrza i czy moglibyście je podać?
Pozdrawiam
Kamil Jachnicki |
|
Powrót do góry |
|
|
michal18c
Do³±czy³: 18 Sty 2008 Posty: 326 Sk±d: MÄ…kolno
|
Wys³any: Sro Maj 11, 2011 14:17 Temat postu: |
|
|
Nie gram na flecie poprzecznym, ale zauważyłem że podczas gry na duduku ładniejszy dźwięk 'pojawia' się po ok. 40 minutach. Taki urok drewna... ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Adidadi
Do³±czy³: 29 Sie 2007 Posty: 261 Sk±d: Szczytno/Olsztyn
|
Wys³any: Czw Maj 12, 2011 10:01 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o "długość oddechu", należy wykonywać ćwiczenia na rozciąganie przepony. Ogólnie trzeba przy wdechu zwracać uwagę, żeby nie wciągać powietrza w płuca, tylko w przeponę. Jak bierzesz wdech to przytrzymaj sobie klatkę piersiową, żeby się nie unosiła, wtedy trochę powietrza pójdzie w przeponę. Na początek trzeba sobie po prostu uświadomić co się dzieje z tym powietrzem i jak to działa, żeby to kontrolować (tak myślę). Najprostsze ćwiczenia, to wciąganie i wypuszczanie powietrza przez zwężone usta z lekkim sykiem, tak aby trzeba było użyć siły do wciągnięcia powietrza (oczywiście należy przy tym kontrolować gdzie to powietrze jest wtłaczane). Zaleta tego ćwiczenia jest to, że można je robić wszędzie i zawsze. Drugie polega na tym, że trzeba kucnąć tak, aby kolanami przycisnąć klatkę piersiową i wtedy brać głębokie oddechy. Powietrze z braku miejsca w płucach pójdzie w przeponę. Przy tym ćwiczeniu czuć jak przepona wypełnia się powietrzem nawet od strony pleców. _________________ W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luki
Do³±czy³: 10 Gru 2007 Posty: 123 Sk±d: WrocÅ‚aw
|
Wys³any: Sob Maj 14, 2011 15:57 Temat postu: |
|
|
Ekspertem nie jestem, ale mogę przypuszczać, że wydychasz powietrze zbyt szerokim strumieniem. Przez to szybko pozbywasz się jego zapasu i musisz częściej brać oddech aby grać.
Moja rada która zadziałała w moim przypadku: zamknij usta, uśmiechnij się lekko bez podnoszenia koncików ust. Lekko wydmij wargi na zewnątrz wciąż nie otwierając ich.
Następnie spróbuj wydmuchać powietrze przez te zamknięte usta, tak żeby było wystrzeliwane z oporem. Szczelina pomiędzy wargami powinna być jak najgładsza (dlatego wydymamy wargi) i jak najwęższa.
Usta trzeba przyzwyczaić do takiej pracy, więc trzeba sporo ćwiczyć żeby nie tracić optymalnego ustawienia.
Pozrawiam _________________ -------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
|
QuendiX
Do³±czy³: 13 Sie 2009 Posty: 35 Sk±d: Wojenna PiÅ‚a ;)
|
Wys³any: Pi± Sie 19, 2011 10:45 Temat postu: |
|
|
Dziękuje, za wszystkie porady
Pytanie do Lukiego -> Jakie powinno być ustawienie warg przy tym ćwiczeniu?
ćwiczenie które podałeś polecił mi też Janek Kłoczko, któremu przy okazji podziękuje za spotakanie i uświadomienie mnie co źle robię
Mam pewną rozbieżność w ustawieniu ust pomiędzy tym ćwiczeniem bez fletu, a wykonywaniem tego samego z fletem, a dokładniej podczas robienia tego ćwiczenia powietrze wydmuchiwane jest przez maleńką dziórkę i rozumiem że tak mam być i ustawienie warg jest na równi, natomiast gdy staram się to samo ćwiczenie powtórzyć z fletem to górna warga wysuwa się bardziej do przodu i zamiast tej małej dziórki z ćwiczenia robi mi się dzióra, przez którą nie kontroluje już tak powietrza, a gdy ustawiam wargi na równi to flet wydaje z siebie dźwięk (albo i nie), ale nieczysty.
Pozdrawiam
K.J. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luki
Do³±czy³: 10 Gru 2007 Posty: 123 Sk±d: WrocÅ‚aw
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 0:38 Temat postu: |
|
|
Może pomoże Ci ta strona.
http://www.larrykrantz.com/embpic.htm
Możesz popatrzyć na różne ustawienia ust i znaleść własne ustawienie warg. Przy grze na flecie drewnianym strumień powietrza powinien być węższy nież przy metalowym.
Najbardziej pomoże Ci jak skonsultujesz się z kimś w cztery oczy.
Pozdrawiam _________________ -------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Do³±czy³: 28 Sie 2007 Posty: 237 Sk±d: Gliwice
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 9:05 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Będziesz na festiwalu w Będzinie? Jeżeli tak, to zahacz mnie tam przy jakiejś okazji a zerkniemy jak Ci idzie. Tak teoretycznie, na odległość cieżko cosik konkretnego doradzić. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
QuendiX
Do³±czy³: 13 Sie 2009 Posty: 35 Sk±d: Wojenna PiÅ‚a ;)
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 9:49 Temat postu: |
|
|
Idzie mi słabo, a nawet bym powiedział, że bardzo słabo i trochę się w cudzysłowie boję dotykać do tego Fletu, a to dlatego, że się naczytałem i nasłuchałem, że na początku łatwo nabyć złe nawyki. Staram się codziennie grać na Low Whistlu, i też w tym czasie próbuje z poprzekiem przy lustrze ćwiczyć, ale jak staram się grać wąskim strumieniem to łatwiej mi wydobyć na nim drugą oktawe niż pierwszą. Pierwsza oktawa mi wychodzi, ale wtedy strumień powietrza mam zbyt szeroki i szybko kończy mi się powietrze...
Nie mam pomysłu jak praktykować ćwiczenia jak nawet ustwić względem ust tego Fletu nie potrafie
A propo Będzina, nia planowałem, ale zostały dwa dni więc może się zbiorę i pojadę tylko czy tam można pojechać z namiotem ?
Pozdrawiam
K.J. |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Do³±czy³: 28 Sie 2007 Posty: 237 Sk±d: Gliwice
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 11:37 Temat postu: |
|
|
Jedyne co mogę (może na pocieszenie) od siebie dodać to to, że grając cały czas zmieniam ustawienia ust - nie mam jednego "złotego środka" na wszystkie barwy i rejestry. Jedno ustawienie dobrze się sprawdza w górze, inne w dole, jedno do łagodnego dźwięku, inne do ostrzejszego - jest to zupełnie normalne. I to właśnie metoda prób i błędów sobie jakoś do nich dochodziłem, więc zdecydowanie zachęcam do eksperymentowania. Polecam też osobisty kontakt z kimkolwiek kto już gra - jedno takie bezpośrednie spotkanie daje więcej niż kilka przeczytanych poradników.
A propos namiotu - obawiam się, ze oficjalnie nie ma takiej opcji, ale zawsze można obczaić alternatywy na http://www.zamekfestival.pl/ _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
QuendiX
Do³±czy³: 13 Sie 2009 Posty: 35 Sk±d: Wojenna PiÅ‚a ;)
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 12:08 Temat postu: |
|
|
Właśnie Pani mi odpisała na maila, że mnie zapisała na nocleg więc w Będzinie już mam zamiar się pojawić - myślałem, że Będzin już był dlatego nawet się nie interesowałem przybyciem.
Mam nadzieję, że się spotkam z Tobą Witku i może mi doradzisz jak ten instrument ujażmić
Gdyby jednak nie to ewentualnie poproszę Ewelinę G. o kilka lekcji, po których mogłbym już sam rzeźbić dalej nie zawracając nikomu głowy.
K.J |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Do³±czy³: 28 Sie 2007 Posty: 237 Sk±d: Gliwice
|
Wys³any: Sro Sie 24, 2011 12:23 Temat postu: |
|
|
Polecam siÄ™ Do zobaczyska!
PS - w sobotę o 11:00 na zamkowym dziedzińcu odbędą się warsztaty fletowe - poprowadzi je Géza Frank z Parsec. Warto zajrzeć! _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
Lulu
Do³±czy³: 27 Gru 2009 Posty: 51 Sk±d: Bydgoszcz
|
Wys³any: Czw Sie 25, 2011 0:13 Temat postu: |
|
|
Widzę, że ktoś dysponuje tu nieoficjalnymi informacjami...
Witek wiesz coś na temat warsztatów whistlowych? |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Do³±czy³: 28 Sie 2007 Posty: 237 Sk±d: Gliwice
|
Wys³any: Czw Sie 25, 2011 7:36 Temat postu: |
|
|
Informacje jak najbardziej oficjalne - wiszą na stronie festiwalu. Whistle, flety, low whistle - wszystko będzie w jednym. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
QuendiX
Do³±czy³: 13 Sie 2009 Posty: 35 Sk±d: Wojenna PiÅ‚a ;)
|
Wys³any: Czw Sie 25, 2011 9:19 Temat postu: |
|
|
Na stronie Zamku w dziale Program po lewej stronie sÄ… wypisane wszystkie warsztaty i godziny kiedy siÄ™ odbywajÄ….
http://www.zamekfestival.pl/program.html
W sobote są warsztaty fletowe, a po nich bodhrán'owe...i tu się zastanawiam czy brać mojego zdechłego O'kane'a ;( czy go nie brać żeby sobie wstydu nie robić i żebrać u kogoś bodhran na warsztatach :/ albo jak za dawnych czasów wezmę teczkę na dokumenty ... i tiper z drewna różanego od Seamus'a tak dla równowagi
W niedzielę za to gitarowe na DAGDAD, też się przyda.
Pozdrawiam
Kamil Jachnicki |
|
Powrót do góry |
|
|
|