Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Krisso
Do³±czy³: 13 Sty 2009 Posty: 5
|
Wys³any: Wto Sty 13, 2009 13:43 Temat postu: Pytania poczÄ…tkujÄ…cego |
|
|
Witam!
Stwierdziłem, że zacznę sobie grać na whistle - zwłaszcza, że od zawsze klimaty irlandzkie mi leżały
Znalazłem całą masę tabulatur, ale mam problem - co oznaczają "+" i "#" pod nimi? Jak się to gra?
Np. poniżej mam link do Foggy Dew - zależałoby mi się tego nauczyć
http://sniff.numachi.com/lookup.cgi?tt=DEWFOG&ti=DEWFOG2&tab=w
Z góry dzięki za pomoc i wyrozumiałość |
|
Powrót do góry |
|
|
Yoshi Site Admin
Do³±czy³: 22 Sie 2007 Posty: 129
|
Wys³any: Wto Sty 13, 2009 13:46 Temat postu: |
|
|
+ - wyższa oktawa
# - dźwięk nie do zagrania na danym whistle'u (teoretycznie ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Krisso
Do³±czy³: 13 Sty 2009 Posty: 5
|
Wys³any: Wto Sty 13, 2009 13:47 Temat postu: |
|
|
Dzięki - ale:
Jak zagać wyższą oktawę? Słyszałem, że wystarczy mocniej dmuchać
Teoria teorią - jak zagrać te "teoretycznie" niemożliwe dźwięki? |
|
Powrót do góry |
|
|
Yoshi Site Admin
Do³±czy³: 22 Sie 2007 Posty: 129
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krisso
Do³±czy³: 13 Sty 2009 Posty: 5
|
Wys³any: Wto Sty 13, 2009 22:21 Temat postu: |
|
|
Tak przeczytałem temat o oktawach... "+" oznacza że trzeba przerzucić o oktawę wyżej, a "#" że nie da się zagrać teoretycznie... więc też trzeba o oktawę wyżej?
Podsumowując - jeśli pojawią się takie oznaczenia muszę grać zgodnie z tabulaturą, tylko przy danym dźwięku "mocniej dmuchać" tak ?
Wybaczcie natręctwo zupełnie zielonego i nadużywanie cierpliwości |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Do³±czy³: 28 Sie 2007 Posty: 237 Sk±d: Gliwice
|
Wys³any: Sro Sty 14, 2009 8:36 Temat postu: |
|
|
Trochę to bardziej skomplikowane niż tylko "mocniej dmuchać" (ogólnie w ITM) ale w tym przypadku powinno zadziałać. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
Glas
Do³±czy³: 28 Mar 2010 Posty: 3 Sk±d: Brd/Klin
|
Wys³any: Nie Mar 28, 2010 16:12 Temat postu: |
|
|
korzystając z tego tematu chciałbym dorzucić swoje pytanie, mianowicie:
Jak gram na whistlu (chwilowo Feadóg) high D zauważyłem taką zależność, że dźwięki niższe w pierwszej oktawie wymagają znacznie mniejszej siły dmuchania niż dźwięki wyższe. W moim przypadku objawia się to tym, że ciężko jest mi wydobyć czysty dźwięk D, czy E (oczywiście starannie zakrywam dziurki) przez co albo:
a) dźwięk zaczyna 'świszczeć' nieprzyjemnie
b) zwykłe E czy D momentalnie przechodzi do oktawy wyższej przy takiej samej sile dmuchnięcia jakiej używam przy graniu każdego innego dźwięku.
Gdzie może tkwić feler?
czy może tak jest i po prostu powinienem dmuchać słabiej (z kolei wtedy jest problem z wydobywaniem np C# czy B)?
będę dźwięczny za pomoc _________________ Ecrasez l'infâme! |
|
Powrót do góry |
|
|
fishman
Do³±czy³: 13 Sty 2008 Posty: 59 Sk±d: ToruÅ„
|
Wys³any: Nie Mar 28, 2010 20:38 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to wina whistla to i tak nie przekonasz się, dopóki nie spróbujesz jakiegoś innego. Osobiście nie grałem na feadogu, ale z innymi whistlami jak i fletem też musiałem się oswoić z przejściami między oktawami, tzn. ekperymentować, próbować dmuchać z różną mocą itd. Myślę, że nawet jak jest spora różnica mocą między otawami to da się nauczyć jakoś to kontrolować, na początku świadomie, później już odruchowo.
Spróbuj poćwiczyć oktawy i harmonie (kalkuję to słowo z angielskiego). Sam je robię od paru miesięcy i myślę, że dają po czasie bardzo fajne efekty. Wygląda to tak, że próbujesz zagrać coś pomiędzy dźwiękiem drugiej oktawy, a 3ciej (na jednym otworze). W praktyce robi się to na 3 dolnych otworach, na pozostałych trzeba bardziej kombinować, poza tym najwyższe dźwięki już zabijają uszy. Przejrzyj ćwiczenia, jakie sugeruje JM Veillon na stronie:
http://users.skynet.be/berkenhage/index.html
ćwiczenia na flet, ale na whistlu też się sprawdzają. Zdecydowanie pomagają wyćwiczyć wrażliwość zadęcia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luki
Do³±czy³: 10 Gru 2007 Posty: 123 Sk±d: WrocÅ‚aw
|
Wys³any: Nie Mar 28, 2010 23:25 Temat postu: |
|
|
I ja dodam parÄ™ groszy od siebie.
Zaczynałem moją przygodę z muzyką irlandzką od whistla Feadóga.
Okazało się, że to największy śmieć wśród whistli na jaki trafiłem. Wiem, że niektórym osobom trafił się dobry model i polecają whistle tego producenta, ale obiegowa opinia jest taka, że trafienie na dobrego taniego whistla można porównać do udziału w loterii. Mi się nie udało i Tobie prawdopodobnie też nie .
Proponuję jak najszybciej przesiąść się na coś porządniejszego. _________________ -------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
|
Glas
Do³±czy³: 28 Mar 2010 Posty: 3 Sk±d: Brd/Klin
|
Wys³any: Pon Mar 29, 2010 15:28 Temat postu: |
|
|
@fishman - tak jak mówisz, nie dowiem się co i jak póki nie spróbuję gry na innym egzemplarzu, także za takowym się rozglądnę - i pewnie czytając opinie padnie na goldfinch'a
no i dzięki za link'a do ćwiczeń
@Luki - bardzo możliwe, że kiepski egzemplarz się trafił, ale również mój brak umiejętności może być tu kluczowy - sprawdzimy jak nowy whislte wpadnie mi w łapy
w każdym razie dzięki Panowie _________________ Ecrasez l'infâme! |
|
Powrót do góry |
|
|
michal18c
Do³±czy³: 18 Sty 2008 Posty: 326 Sk±d: MÄ…kolno
|
Wys³any: Pon Mar 29, 2010 23:07 Temat postu: feadóg |
|
|
Ja też posiadam feadóga. Gdy go dostałem i zacząłem grać poczułem się rozczarowany ponieważ dźwięk tego whistla był jakby "trzeszczący". Zastosowałem jednak pewiem "myk" otóż z blistra po witaminie C wyciąłem prostokąt o wymiarach: pierwszy na szerokość kanału, którym wydobywa się powietrze a drugi na pół cm. Prostokąt ten umieściłem w owym kanale - skróciło to drogę powietrza a co za tym idzie dźwięk whistla się poprawił. Budowa ustnika wpływa na barwę instrumentu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Feaorn
Do³±czy³: 09 Wrz 2007 Posty: 211 Sk±d: Bydgoszcz - Goldfinch Whistles
|
Wys³any: Wto Mar 30, 2010 17:21 Temat postu: Polecamy siÄ™! |
|
|
Glas napisa³: |
@fishman - tak jak mówisz, nie dowiem się co i jak póki nie spróbuję gry na innym egzemplarzu, także za takowym się rozglądnę - i pewnie czytając opinie padnie na goldfinch'a |
Polecamy siÄ™!
W materii Feadogów chyba wszystko zostało już powiedziane. Też tak zaczynałem i też nie było z tym brzmieniem łatwo. _________________ http://www.goldfinch.eu/ - Goldfinch Whistles |
|
Powrót do góry |
|
|
Glas
Do³±czy³: 28 Mar 2010 Posty: 3 Sk±d: Brd/Klin
|
Wys³any: Czw Kwi 08, 2010 9:11 Temat postu: |
|
|
Także tego Panie i Panowie.
4 już chyba dzień Ciesze się z Goldfincha, ale pomimo, że naprawdem rad z instrumentu (opinię swą umieszczę w odpowiednim temacie za jakiś czas), widzę, że prawda wygląda najprawdopodobniej w ten sposób, że nie doceniłem, bądź przeceniam siłę moich płuc. W skrócie - mam problemy z zadęciem. Także tego, w jaki sposób Wy, bardziej doświadczeni whistlerzy i whistlerki, wyćwiczyliście optymalne zadęcie?
Tak wiem - powinienem wyczuć instrument i przystosować się do niego, jednak wydaje mi się, że są jakieś sposoby konkretne aby wyćwiczyć zadęcie jednocześnie delikatne (ale nie zbyt) i dynamiczne. Korzystam póki co z ćwiczeń na flet wskazanych przez fishmana jednak byłbym dźwięczny za wskazanie ćwiczeń konkretnie na whistla.
Slán! _________________ Ecrasez l'infâme! |
|
Powrót do góry |
|
|
fishman
Do³±czy³: 13 Sty 2008 Posty: 59 Sk±d: ToruÅ„
|
Wys³any: Czw Kwi 15, 2010 21:32 Temat postu: |
|
|
Jak wyrobić optymalne zadęcie? Odpowiedź jest chyba prosta - należy potrenować co najmniej tych parę latek. Jesteś bardzo optymistyczny, jeśli myślisz, że granie na whistlu jest tak proste, że wystarczy jedna rada i po kłopocie.
Poza tym jest jedna, chyba najczęściej powtarzana ogólnie wśród flecistów rada: długie dźwięki. Jeżeli miałbym dodać jeszcze coś od siebie, to proponowałbym nauczenie się swobodnego czerpania powietrza między dźwiękami - ale tak naprawdę to nie wiem dokładnie na czym polega Twój problem, tzn. czy najzwyczajniej w świecie nie musiałbyś trochę pograć i oswoić się z pracą przepony. Jako-takie granie na whistlu nie jest chyba na tyle trudne, żeby musieć czytać podręczniki, wystarczy dobry instrument i muzyka do osłuchania. Problemem to są raczej szczegóły w późniejszym etapie nauki.
Jeszcze dodam coś odnośnie ćwiczenia z harmoniami, o których wspominałem. Kiedyś na C&F spotkałem się z analogicznym ćwiczeniem, które polega na graniu oktawy tylko dolną ręką - zaczynając od drugiego d i używając po g właśnie dźwięków harmonicznych. Na moim goldfinczu całkiem fajnie to wychodzi. W sumie, to przy lekkim wysiłku da się zagrać na nim harmonię na każdym otworze, a nawet i sporą część trzeciej oktawy. Więc nie masz już co zwalać na sprzęt |
|
Powrót do góry |
|
|
michal18c
Do³±czy³: 18 Sty 2008 Posty: 326 Sk±d: MÄ…kolno
|
Wys³any: Pi± Kwi 16, 2010 14:21 Temat postu: |
|
|
A słyszał ktoś o graniu na whistle'u przy użyciu metody oddechu permanentnego? |
|
Powrót do góry |
|
|
|